Co robić, gdy nie masz apetytu?

Zrecenzował: Dr. Preet Pal SB

·

3 min czytania

·

18 kwi 2025

W 8. tygodniu ciąży wszystko już się rozkręciło – a mimo to wiele kobiet zauważa, że zamiast odczuwać wilczy apetyt, zupełnie nie mają ochoty na jedzenie. Możesz przyłapać się na pomijaniu posiłków. Brak apetytu na tym etapie jest bardzo powszechny – i może być frustrujący.

Dobra wiadomość: to najczęściej przejściowa faza.

Jednak Twoje ciało wciąż potrzebuje składników odżywczych, by wspierać rozwój dziecka. Zrozumienie przyczyn spadku apetytu i znalezienie sposobów, jak sobie z tym poradzić, może sprawić, że ten etap będzie łatwiejszy do przejścia.

Dlaczego tak trudno zmusić się do jedzenia?

Największym winowajcą są zmiany hormonalne. Wysoki poziom hCG (gonadotropiny kosmówkowej) wiąże się z mdłościami, nadwrażliwością żołądka i zmianami w zmyśle smaku czy węchu. Nawet widok jedzenia może wywołać odruch wymiotny – zwłaszcza gdy towarzyszy mu uczucie wzdęcia lub zmęczenia.

Progesteron też dorzuca swoje trzy grosze – spowalnia trawienie, przez co możesz czuć się pełna już po kilku kęsach. Dla niektórych kobiet oznacza to silną niechęć do określonych potraw – a czasem do jedzenia w ogóle.

Zmęczenie również nie pomaga – kiedy brakuje energii, łatwo zapomnieć o posiłkach.

Drobne zmiany, które mogą pomóc

W tym momencie nie potrzebujesz pełnych posiłków. Skup się na regularnym podjadaniu niewielkich porcji. Pomyśl o jedzeniu jak o przekąskach, a nie obiedzie. Garść migdałów, kromka chleba, kilka plasterków jabłka – to łagodny sposób na dostarczenie wartościowych składników bez przeciążania żołądka.

Zimne potrawy często lepiej się toleruje. Spróbuj koktajli, jogurtów, owoców z lodówki. Zapach gotowanego jedzenia bywa drażniący, a chłodne produkty są mniej intensywne i często łatwiejsze do przełknięcia.

Miej przy sobie przekąski – szczególnie te zawierające białko i węglowodany. Krakersy z serem, ryż z groszkiem czy owsianka z bananem to dobre, lekkostrawne opcje.

Obserwuj rytm swojego organizmu. Niektóre osoby lepiej tolerują jedzenie rano, inne po południu. Wykorzystuj te momenty, gdy apetyt się pojawia – i wtedy jedz trochę więcej.

Nawodnienie jest równie ważne

Jeśli jedzenie Cię odrzuca, skup się na płynach. Organizm potrzebuje nawodnienia, by utrzymać krążenie, wspierać rozwój łożyska i transportować składniki odżywcze.

Woda, buliony, rozcieńczone soki, napoje z elektrolitami – wszystko się liczy. Pij powoli. Użyj słomki, jeśli to pomaga. Zimne lub lekko smakowe napoje często są łatwiejsze do przełknięcia niż czysta woda.

Nie martw się o wypicie dużej ilości na raz – małe łyczki przez cały dzień są często skuteczniejsze.

Kiedy porozmawiać z lekarzem

Sam brak apetytu zwykle nie jest niebezpieczny. Większość kobiet radzi sobie, jedząc mało, ale często. Jeśli jednak tracisz na wadze, nie możesz utrzymać jedzenia ani płynów, albo masz zawroty głowy – skonsultuj się z lekarzem.

Istnieją bezpieczne i skuteczne sposoby leczenia – również farmakologiczne – które mogą pomóc. Nie musisz znosić tego stanu samotnie.

Nawet małe porcje to forma troski

Ósmy tydzień to czas ogromnych zmian, których nie widać gołym okiem. Brak apetytu to tylko jedna z nich. Nawet jeśli Twoje menu ogranicza się do herbatników i owoców – Twoje ciało wie, co robić.

Wybieraj łagodne, proste potrawy. Odpoczywaj, gdy tego potrzebujesz. Ta faza nie trwa wiecznie. Apetyt najpewniej wróci w nadchodzących tygodniach. A do tego czasu – każdy mały kęs ma znaczenie. I Twoje dobre nastawienie też.